-
Utworzono: niedziela, 05 luty 2012 12:23
-
Poprawiono: środa, 16 styczeń 2019 15:34
-
Odsłony: 29730
Podstawowe paradygmaty zarządcze w firmach XIX i XX wieku można opisać w sposób następujący:
- Droga do jakości wiedzie przez koncentrowanie się na jakości produktów końcowych, najczęściej z wykorzystaniem statystycznej kontroli jakości do eliminacji wadliwych sztuk na końcu linii produkcyjnej.
- Narzędzia motywacyjne są oparte w głównej mierze na zasadzie kija i marchewki, a więc premie, prowizje i bonusy dla posłusznych oraz kary dla opornych. Stosowanie tych narzędzi jest pochodną przekonania, że człowiek jest z natury leniwy i nieuczciwy, do pracy trzeba go więc zaganiać, a przy pracy nadzorować.
- Zarządzanie finansami przez tworzenie i realizację budżetów będących kontraktami pomiędzy firmą i menedżerem. Realizacja budżetu i wyznaczanych przez niego kamieni milowych jest podstawą do wypłacania premii. Decyzje menedżerskie są podejmowane po kątem realizowania budżetu, co utrudnia podążanie za głosem rynku.
- Struktura zarządcza wywodzi się z armijnej hierarchii władzy: prezes, wiceprezesi, dyrektorzy, kierownicy, majstrowie i pracownicy szeregowi. Głównym zadaniem przełożonego jest wydawanie poleceń i egzekwowanie ich wykonania.
- Filozofia pracy opiera się na przekonaniu, że praca to bolesna konieczność, wyścig szczurów, nieustająca walka o przetrwanie.
W drugiej połowie XX wieku ta sytuacja — przede wszystkim w zakresie paradygmatów 1, 2, 3 i 4 — poczęła z wolna ulegać zmianie, głównie na skutek rozpowszechniania się idei zarządzania kompleksową jakością (ang. Total Quality Management, skr. TQM) pochodzącej od Edwardsa Deminga i jego współpracowników. Metoda ta, początkowo rozwinięta w Japonii, w latach 1980. zaczęła zdobywać zwolenników na kontynencie amerykańskim i w Europie. Dziś, w rozwiniętych gospodarkach świata jest już dość powszechnie znana — przynajmniej z nazwy — choć nadal stosujące ją firmy znajdują się w znaczącej mniejszości. Jednakże liczba tych firm stale rośnie, gdyż nowe paradygmaty zarządzania prowadzą do przewagi na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Na przełomie XX i XXI wieku rozpoczęła się też, dzięki rozwojowi sieci internetowej, rewolucja w zakresie paradygmatu komunikacji.
Dziś firmy — które nazwę firmami XXI wieku, gdyż wierzę, że ten właśnie model stanie się dominujący — realizują pięć opisanych wyżej paradygmatów zarządzania w dalece odmienny sposób:
- Droga do jakości wiedzie przez koncentrowanie się na procesach, a nie na produktach, gdyż rozumiemy już, że jakości nie osiąga się przez eliminację produktów wadliwych, ale przez eliminację źródeł i przyczyn powstawania wad. Aby osiągnąć doskonałość produktu końcowego trzeba dbać, aby błędy nie powstawały na całej długości tzw. łańcucha jakości wiodącego od zewnętrznego dostawcy surowców przez wszystkie stanowiska pracy w firmie aż do końcowego klienta. Przy takim podejściu statystyczna kontrola jakości przestaje być skuteczna i jest zastępowana przez statystyczne sterowanie procesami (karty kontrolne Shewharta).
- Narzędzia motywacyjne opierają się przede wszystkim na mechanizmach godnościowych jako znacznie silniejszych od mechanizmów odwołujących się do korzyści. Rezygnuje się z kija i marchewki, a więc premii i prowizji, na rzecz stałego wynagrodzenia zależnego jedynie od stanowiska, a czasami też od stażu pracy i od wyniku finansowego firmy. Polecenia są zastępowane przez kontrakty dostawca-odbiorca, a nadzór — przez samokontrolę i poczucie odpowiedzialności. Pracownik przestaje być „zasobem ludzkim”, a staje się partnerem. Wyraża to podmiotowy, a nie przedmiotowy (jak dawniej) stosunek do człowieka.
- Zarządzanie finansami opiera się na prognozach finansowych, które nie są traktowane jako kontrakty do bezwzględnego wykonania, ale jako narzędzia nawigacji w warunkach ciągłej zmiany. Decyzje menedżerskie są podejmowane tak, aby jak najlepiej podążać za oczekiwaniami rynku.
- Struktura zarządcza nie jest już jedynie hierarchiczną strukturą podległości służbowej, ale jest oparta na dwóch relacjach: niehierarchicznej relacji dostawca-odbiorca (model procesowy) i hierarchicznej relacji uczeń-mentor (model zarządzania wiedzą). Pierwsza z tych relacji opisuje strukturę powiązań kooperacyjnych i przepływu informacji o jakości, druga — strukturę transferu wiedzy. Obie uzupełniają hierarchiczną strukturę władzy, a niekiedy całkowicie ją zastępują.
- Filozofia pracy to zarazem filozofia życia oparta na poczuciu, że praca nadaje naszemu życiu sens i blask, że jest jedną z naszych radości (choć nie jedyną), miejscem gdzie możemy realizować nasze ambicje i marzenia.
W firmach XXI wieku obok zasobów tradycyjnych — materialnych, energetycznych, finansowych i informacyjnych — zasobem o podstawowym znaczeniu staje się wiedza, którą trzeba nieustannie pozyskiwać, aktualizować i udostępniać pracownikom. Firmy postrzegające wiedzę jako swój podstawowy zasób nazywa się firmami wiedzy lub firmami uczącymi się, a w szerszej perspektywie mówi się o gospodarce wiedzy i społeczeństwie wiedzy.
Zarządzanie firmą XXI wieku nie jest łatwe, wymaga bowiem nie tylko nabycia wielu nowych umiejętności, ale też — a może przede wszystkim — porzucenia wielu ugruntowanych przez lata przekonań. To ostatnie zadanie jest szczególnie trudne, bo przecież „gołym okiem widać”, że ludzi interesuje tylko kasa, że bez nadzoru nie będą pracować, że pracownik musi mieć jednego przełożonego, który wydaje mu polecenia etc. I rzeczywiście to wszystko widać gołym okiem, ale gołym okiem widać też, że Ziemia jest płaska, a Słońce krąży wokół niej. Wiele wieków musiało minąć, by ludzie porzucili ten uproszczony model Świata, więc dziś — choć tempo zmian naszej świadomości, nabrało ogromnego przyspieszenia — też minie trochę czasu zanim paradygmaty firmy XXI wieku staną się powszechne. Kto jednak pierwszy przystąpi do tej rewolucji zarządzania może wyprzedzić swoich konkurentów o kilka długości. A wybór należy do nas.
Zarządzaniu XXI wieku poświęciłem w całości moją książkę Doktryna jakości, której pisanie rozpocząłem w roku 1997, gdy zacząłem wdrażać TQM w mojej rodzinnej firmie. W roku 2008 udostępniłem też jej cyfrową wersję w domenie publicznej na licencji Creative Commons. Wystarczy jedno kliknięcie, aby ją pobrać: Moja książka "Doktryna jakości"